Nawilżenie i objętość dla włosów cienkich

     W tym miesiącu o moje włosy dba zestaw produktów Dove Oxygen Moisture. Słyszałam wiele skrajnych opinii na temat tych kosmetyków, dlatego cieszę się, że miałam okazję przetestować je osobiście. Najpierw, przez tydzień stosowałam sam szampon z tej serii, w kolejnym tygodniu jedynie odżywkę a szampon zupełnie z innej firmy. W jeszcze następnym tygodniu zaczęłam łączyć produkty, wypróbowałam też odżywkę w sprayu i maskę. Kiedy używałam samego szamponu lub samej odżywki, nie było takiego efektu jak wtedy, kiedy stosowałam obydwa produkty jednocześnie. Moje włosy rzeczywiście stały się bardziej nawilżone i nabrały objętości. Dla zainteresowanych podaję nazwy, pojemności oraz cenę:
1. Dove, Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture, Lekki suflet do włosów (200 ml/20 zł) – produkt nazwany jest sufletem a nie maską, ponieważ jest bardzo lekki, nie odciąża włosów jak to mogą robić inne maski, lecz dodaje objętości.
 
2. Odżywka Dove Oxygen Moisture (250 ml/19,99 zł) – nareszcie trafiłam na odżywkę, która dobrze nawilża a nie przetłuszcza moich włosów.
 
3. Dove, Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture, Szampon do włosów (250 ml/19,99 zł) – szampon dobrze oczyszcza i wygładza włosy, dodaje objętości i sprawia, że zdecydowanie mniej się elektryzują. 
 
4. Spray unoszący włosy u nasady Dove Oxygen & Moisture (150 ml/21 zł) – również lekki, nieobciążający produkt, wygodny w użyciu. Wystarczy spryskać włosy po myciu i gotowe! Ja myję oraz spryskuję włosy na noc, a mimo to rano nie są przyklapnięte i objętość się utrzymuje.
     Spotkałam się z opinią, że produkty nie dodają objętości. Każda z nas ma inne włosy, które wymagają szczególnej pielęgnacji i doboru odpowiednich kosmetyków. Ja mam włosy cienkie i delikatne i zestaw spisuje się u mnie pozytywnie (produkty stosuję regularnie). Nie robię tak, że po umyciu włosów szamponem, nakładam jeszcze maskę, odżywkę i pryskam je sprayem, bo to byłby dramat dla moich włosów i na pewno byłyby przyklapnięte i obciążone. Ja stosuję odżywki pokazane na zdjęciu zamiennie i u mnie zdają egzamin, włosy są dobrze nawilżone i nabierają objętości. Dużym plusem jest to, że stają się również dobrze wygładzone i nabrały zdrowego połysku. Zapach produktu bardzo mi odpowiada, chociaż trudno mi go określić. Produkty pachną świeżością i czystością.
***
     A tak poza tematem, Kasiu i Aniu, obiecałam, że dam Wam namiary na sklep internetowy dla lubiących wspinaczki po górach (w sumie to ten sam, o którym pisałam ostatnio, kiedy pokazywałam Wam trampki). Proszę bardzo, może też inni skorzystają: Salewa, http://salewa.sklep-luz.pl/, czyli sklep z obuwiem, odzieżą oraz sprzętem turystycznym i sportowym z kolekcji firm Salewa i Dynafit. Dla zainteresowanych: znajduje się on z Rzeszowie, ale można zamawiać rzeczy internetowo. Dostawa kurierska jest darmowa. I niespodzianka dla Was! (baner pozwoliłam sobie pobrać ze strony sklepu). Napiszcie co wybrałyście. 🙂